Jednak ode mnie dostaje tylko 7, dałbym mu więcej ale nieśmiertelny policjant cholernie
mnie irytował, skok z kilkunastu metrów z helikoptera, a potem mimo, że dostał chyba z 10
kulek to jeszcze miał siły walczyć.
Ale mimo, że film był długi to nie męczył więc polecam, niestety tylko angielskie napisy
dostępne...

Nauczyciel liceum konstruuje bombę atomową, czym następnie terroryzuje japońskie społeczeństwo, wymuszając na władzach spełnienie mniej lub bardziej absurdalnych żądań (jak np. koncert zbanowanych w Japonii Rolling Stonesów), choć tym co zdaje się interesuje go przede wszystkim jest rozgrywka z poznanym przypadkowo...

Zwłaszcza że już dwa lata chyba leży na półce chińskie wydanie zakupione za bezcen na allegro.
To musiało być jeszcze wcześniej bo jeszcze wtedy nie wiedziałem kim jest Bunta Sugawara
Tylko angieRskie napisy trochę przerażają...