no bo ja wiem
Ja tam nie odebralem zachowania Chihiro jako niezdarnego i nie pamietam zeby autorzy podkreslali to jakimis licznymi potknieciami.
Postaw sie w jej sytuacji :) po prostu byla zaskoczona, przerazona
i oszolomiona.

O jakiego boga Yababe ci chodzi? Jedyna postac z jaka mi sie kojarzy to czarownica Yubaba, ktora byla specjalnie przerysowana.
Czy w europejskich bajkach wszystko jest piekne? Moze wilk
pozerajacy kapturka i babcie (ktora pewnie ze wzgledu na wiek
zbyt urodziwa by ci sie tez nie wydala:)
Nie rozumiem tez, o co ci chodzi z tymi rzekomymi problemami japonczykow z dziecmi i mlodzieza? Czym one sie roznia od
problemow z mlodymi polakami?
Poza tym jesli cos mialoby powodowac te rzekome problemy, to
wlasnie takie filmy jak polecany przez ciebie Vampire Hunter D, ktory
byl niemilosierna glupota, zenujaca w swej niekonsekwencji.

W kwestii VHD- napisać to co Ty Aswan, to doprawdy jest dopiero żenujące (pozwalam sobie od Ciebie zapożyczyć takie stwierdzenie ;P) :). Oczywiście kwestia którą część weźmiemy pod uwagę, co sprecyzowane nie zostało, bowiem pierwsza jest w swej prostocie zbliżona do Spirited Away, tyle że ma irytujące schematy, itp. Dzieło natomiast mistrza Kawajiri to idealne proporcje treści, na które składa się wspaniała muzyka, animacje, niezła historia, itp. Film jest faktycznie znakomity i doprawdy nie ma tu żadnej niekonsekwencji (co dotyczy także pierwszej części), a Ty „mścisz” się chyba tylko za niewybredny komentarz pierwszego postowicza. Trochę mniej emocji!

Co się tyczy Spirited away- film ma w sobie ogromny urok. O ile nigdy nie byłam zwolenniczką Alicji w krainie czarów, tę jej wersję kupuję w całości! A wiedźma na tyle styl burtonowski mi przypomina, że trudno określić ją mianem „brzydoty”- raczej przerysowanie.. cóż, taka forma i moim zdaniem jak najbardziej odpowiednia.
Co do wszelkich potknięć- nie jest ich za wiele, a dodatkowo są chyba naturalne dla małego dziecka, rzuconego w obcy świat. Dziewczynka i tak radzi sobie w sposób niesamowity.

A filmy nie powodują problemów, to już wynika z nieumiejętności ich ewentualnego odbioru, czy dostosowania do wieku. SE jest filmem dla ludzi w każdym wieku, VHD, pierwszej części bym dziecku nie poleciła- elementy jak nieuzasadniona nagość, krzyki, brutalność... zapewne nie dla każdego. Tutaj należy przyjąć po prostu zaproponowaną formę, jak i w filmach spod znaku gore. Druga jest liryczna, w porównaniu choćby z Ninja Scroll, w którym K. posługuje się (choć umiejętnie) dużą ilością krwi i sexu, Bloodlust jest wręcz ascetyczna w swej formie. Też jednak nie dla najmłodszych. Trudno wiec mówić o alternatywie, kiedy trudno te same kryteria stosować w ocenie.

Moze i kogoś mogą irytować potknięcia ,ale czy to jest sedno filmu?!?
To jest równie bez sensu jak szukanie w filmach setek tysięcy błędów i potknięć twórców, po to by móc sie tym pochwalić - " Patrzcie no, jaki to ja jestem mądry, znalazłem tyle błędów w tym gniocie coście zrobili;)"
Film sam sie broni,jeśli jest dobry, a jak ktoś chce to i tak znajdzie sęk w całym.
Co do brzydoty - widziałeś(aś) kreskówki na CN, Fox Kids czyinnych kanałach dla dzieci? Obecnie dominuje ostra szybka czesto niedbała kreska, co z pewnością nie jest zbyt piękne ,nieprawdaż. Nie zawsze wszystko "inne" jest "brzydkie".
Co do Vampire Hunter D - ja osobiście to moim przyszłym dzieciom bym go nie pokazał:), a Spirited Away na pewno na stałe zagości w mojej filmotece.

niezdarność do pikuś jej wyraz ryja był taki jakby się wysrać nie mogła i to najbardziej denerwowało

Więcej kultury dziewczynko. NO. Może nie tyle więcej, ale w ogóle o jakąkolwiek kulturę proszę. Chodź rozumiem, że to pewnie będzie trudne. Wystarczająco wielu takich jak ty widziałam.



rsn: Widać jak oglądałeś film. Bóg Yababa? Nie było tam takiego. Po za tym widać jak mało wiesz o społeczeństwie japońskim, bo ta brzydota czarownicy Yababay (z tego co pamiętam czarownica w Jasiu i Maugosi wyglądała podobnie)raczej nie wpływa na psychikę młodych ludzi.

przecież to kreskówka!!! do kogo ma być ta kultura???? jak słowo ryj cię razi to jak mówisz na świnkę?? że ma buźkę???? poza tym ty mnie nie widzisz tylko czytasz moją wypowiedź której nie karze tobie czytać idź dalej do szkółki katolickiej i terroryzuj dzieciaki ty nie masz pewnie żadnego poczucia humoru -- gratuluję zatem twojej wiedzy o społeczeństwie japońskim

Kultura mogłaby się odnosić do samej formy wypowiedzi, jeśli nie zrozumiałaś, a jak widze - nie. To samo co napisałaś wcześniej mogłabyś napisać inaczej i nikt by się nie przyczepił. Po za tym nie wiem co ma do tego to czy cie widzę czy nie. Akurat mało mnie to interesuje, jeśli zaś chodzi o poczucie humoru to czy twoja wcześniejsza wypowiedź miała być śmieszna? Jeśli tak to wybacz, nadrabiam śmiejąc się teraz. ha ha ha.
A gratulacje przyjmuje :).

moja wypowiedź nie sądzę by była obrażająca dla kogokolwiek tak ja to odebrałam miny jakie strzelała ta dziewczynka w tym filmie były rozbrajające naprawdę jakby nie mogła się wysrać i tyle co mam do powiedzenia na ten temat

i pewnie twój nick wiele mówi o tobie samej RudaWiedźmo

"Jako alternatywę polecam znakomity 'Vampire Hunter D' "
Aleś alternatywę znalazł. Panie żal słuchać, bo chociaż Vampire to dobre anime, to konstrukcja porównania dwóch filmów świadczy o zupełnej głupocie i ignorancji. Kolejny który nie rozumie co to anime? A może oglądałeś tylko te dwie pozycje? SpiritedAway i VampireD?