ja mam 20 lat i bajka bardzo mi się podobała. Jest po prostu magiczna

NIE GADAJCIE Z NIĄ BO JEST SZURNIĘTA. KAŻDE FORUM TO TA SAMA GADKA. WIEK, DEMOKRACJA, MONOPOL NA DOJRZAŁOŚĆ I INTELEKT, STUDIA JAKIE KOŃCZY MNÓSTWO OSÓB to są jej przywary.

jesteś po prostu zbyt głupia na ten film, podobna jesteś do tych jej rodziców :P

no nie sądzę nie po to studiowałam psychologię żeby być nazwana głupią, cóż znam ambitniejsze filmy sprawdź w moich ulubionych zanim nazwiesz kogoś głupim, nie będę zniżać się do twojego poziomu i pisać na temat twojej inteligencji, nie musi mi się podobać film każdy ma swój gust najwyraźniej ty masz taki a nie inny:)

Nie sądzę, aby wiek miał tu znaczenie, ja mam dwa lata mniej, a film mnie urzekł. Znam osoby od Ciebie starsze, którym film też się bardzo podobał. Być może chodzi raczej o to, że niezależnie od wieku niektórzy z nas mają w sobie trochę dziecka i dziecięce, niedojrzałe ale i magiczne spojrzenie na świat. Takim osobom film będzie się podobał w wieku 20, 30 i 70 lat :)

A to to, ze studiowałaś psychologię czyni Cię mądrzejszym? Typowe kobiece myślenie - skończę studia, nawet najbardziej gówniane to będę mądra. A później się dziwi, że w pracy nie może dostać dobrego stanowiska, bo ślepo tylko kuła rzeczy z podręczników. Dzisiaj każdy debil może skończyć studia, więc to żaden wyróżnik. Trzeba samemu się dokształcać i mieć dobrą wiedzę ogólną, jak się chce zabierać głos...

jeżeli studia psychologiczne nazywasz gówniane to świadczy o twoim poziomie, nie kułam nie kułam człowieczku mały po prosu się uczyłam i nie ślepo--to że film mi się nie podobał to znaczy że jestem tępa??? ludzie jesteście chorzy!!!! zawistni, zazdrośni dlatego taki kraj jak Polska jest nic nie znaczący dla świata---KAŻDY MA SWÓJ GUST KOLEŚ WIĘC ty IDŹ SIĘ DOKSZTAŁĆ I SZANUJ INNYCH aaaa dobre stanowisko pracy to ja mam nie martw się o mnie martw się o siebie:) aaaaaahhhhh i trzeba mieć wiedzę ogólną żeby zabierać tu głos---coś niesamowitego a może powinnam przejść jakiś rytuał żeby oddać swój głoś na ten niesamowity film spirited awayyyy oooojjj daj sobie spokój to moje zdanie nie mój klimat i tyle!!! jeżeli ktoś nazywa kogoś głupim bo mu się film nie podobał to świadczy o jego inteligencji---DEMOKRACJA PRAWO DO WŁASNYCH POGLĄDÓW ja mam inne filmy ulubione ty masz inne więc ładnie mówiąc odwal się i idź oglądaj swoje kreskówki:)

oj, niby studiowala psychologie ,a lekko niezrownowazona psychicznie... no
i ten szacunek nabywany z wyksztalceniem - ciekawe. chyba brakuje Ci
dystansu, czego moznaby sie po "psycholozce" spodziewac no ale juz
mniejsza. W mysl "kick te ball, not the player", powiem ze film mi sie
bardzo podobal. Nie znaczy to automatycznie ze jestes glupia bo masz inne
zdanie a komus wydaje sie ze sam jest madry :) do takich filmow trzeba
miec wyobraznie - wrodzona, lub nabyta. Po prostu mozesz jej miec mniej ,a
byc calkiem inteligenta. Z tym ze inteligencji raczej bede sie doszukiwal w
tym co piszesz ,a nie w "ulubionych"...ponadto studia wyzsze nie czynia Cie
od razu wyzsza forma zycia (btw sam takie mam)

Witam serdecznie. Jestem profesorem psychologii i film mi się podobał. mysia0316 - wydaje mi się, że jednak powinnaś się dokształcić, skoro nie zauważasz w tym filmie wielu interesujących problemów natury psychologicznej.

A może bez wycieczek osobistych? Swoją drogą to że masz 28 lat ani to co studiujesz nie ma wielkiego wpływu na to, jaki masz gust (znam zarówno 15-letnich widzów z wyrobionym smakiem jak i 40-letnich fanów X-mana). Natomiast informując o tym sama dałaś pretekst do osobistych uwag, a robienie na siłę z siebie "miłośniczki ambitnego kina" tylko poszczuło na Ciebie tego usuniętego trolla.
Ale ad rem: ten film to nie tylko bajka. Można podążać za opowiadaną historią, a można i posłuchać muzyki - jeśli film obejrzałaś i jej nie usłyszałaś, to czy możesz się wypowiadać? Można zwrócić uwagę na rysunki - mnie urzekają zwłaszcza plenery oraz drzewa (np. to przed wejściem do łaźni). W czasie napisów końcowych pojawiają się ujęcia miasteczka z restauracjami - wciąż mam wrażenie, że to wyludniona osada turystyczna, a autor zrobił te szkice będąc tam na wakacjach po sezonie. To są moje wrażenia, które wykraczają poza samą bajkę, a które dały mi wielką przyjemnośćz oglądania filmu. Spróbuj, może i Ty coś odnajdziesz?

ahhh i nie zazdrość mi moich studiów sądzę że ty nie masz żadnych-- więc nawet nie dorastasz do pięt debilowi:) powodzenia

Dorosłość jest straszna. Ja zawszę będę czuł się dzieckiem, chociaż mam już 20 lat. Ten film to dla mnie arcydzieło, od pierwszych chwil urzekł mnie klimatem.

Mysia...Przez wrodzoną sympatię do kobiet nie będę się naigrywać, że jesteś pewno studentką zaoczną i to po Łazarskim czy innej śmiesznej szkole. Nie o to chodzi.
Ludzie już pisali o magii i tak dalej, słusznie pisali.
To może ja napiszę jak do studentki. Jeśli uważasz, że "Spirited Away" jest tylko dla dzieci, to poczytaj sobie takie hasła jak "animizm", "shinto", może coś zaświta pod kopułką;)
Możesz też przyjrzeć się detalom, barwom... To ręcznie malowane wiesz? Większość z kadrów można by było ładnie wydrukować i w galeriach wieszać. Takich do których chodzą studentki psychologii (o ile przyjadą zachody słońca francuskich impresjonistów;)

ok kotek nie jest tylko dla dzieci, ale to nie mój klimat i nie musiało mi się wcale podobać, każdy ma inny gust i tyle, co tu dyskutować gdyby każdy lubił takie same filmy to życie byłoby nudne, mi się akurat nie podobało i nie chodzi o wykształcenie ani o to czy jestem studentką czy po studiach po prostu ja wole inne filmy anime na mnie wrażenia nie zrobiło i dziękuję wszystkim za "uszanowanie" mojego zdania. I na tym zakończę

Naprodukowałem się, a Ty ujęłaś/ująłeś to co miałem na myśli. Co prawda shinto nie przyszło mi tu od razu do głowy, ale cały kontekst kulturowy takich filmów jest niezwykle ciekawy (choćby cała japońska demonologia).
Zresztą, nawiązując wciąż do tej samej psychologii: dobra studentka potrafiłaby chociaż ocenić, co w tym wszystkim się ludziom podoba, w czym tu widzą "magię". Przynajmniej ten rodzaj dystansu i cynizmu to coś, co moim zdaniem cechuje dobrego psychologa/socjologa itp.

Skończyłem prawo na UW, jak Cię to nie interesuje, choć ani trochę nie czuję się lepszy czy mądrzejszy od innych dzięki temu. Za to większość osób z psychologii, które znam maja problemy psychiczne, dlatego wybrały ten kierunek. Chcą się dowiedzieć co im jest po prostu...

SKOŃCZYŁEM PRAWO NA UW--- MASZ RACJĘ MNIE TO NIE INTERESUJE TAK JAK NAPISAŁEŚ ja znam PRAWNIKÓW Z UW to są same debile i tak jak ty napisałeś znasz osoby z psychologii to znaczy że zapewne często chodzisz do psychologa i się leczysz --mam dla ciebie wiadomość zacznij leczyć nogi bo na łeb już jest za późno!!! i dalej się chwal że skończyłeś UW ale zapewne prawnikiem nie zostaniesz nie w tym kraju-- chyba ze masz wtyki, bo dużo debili też zostaje prawnikami ale tylko po znajomości. To że niby znasz ludzi z problemami psychicznymi to świadczy że w takim środowisku przebywasz GAMONIU

Skończyłaś psychologię? Nie wierzę, dałbym Ci co najwyżej skończoną podstawówkę. Nie potrafisz zapanować nad uczuciami i powściągnąć gniew? Wynika z tego, że nie warto studiować psychologii ponieważ nie uczą tam nawet umiejętności pisania i panowania nad swym umysłem.

Popieram!

Ale ja już jestem prawnikiem dziecinko. Natomiast patrząc na Twoją pisownię, to się zastanawiam jak Ty maturę w ogóle zaliczyłaś. Bełkot straszny. No i potwierdzasz to co dawno zaobserwowałem, że na psychologię idą ludzie (głównie dziewczyny) z problemami. Pomijając to, że to jeden z bardziej bezużytecznych i bezsensownych kierunków. Widział ktoś kobietę-psychologa, który rzeczywiście byłby dobry? Wy jesteście na to za głupie po prostu. Co najwyżej znacie lepiej psychikę małych dzieci - tylko z tym się zgodzę.

zgadzam sie. zgadzam sie. tak tez bywa...................

nie to że studiowałam nie czyni mnie mądrzejszym ale za to ciebie głupszym

Twe skończone studia uczyniły go głupszym? Uważasz, iż kończąc studia sprawiłaś, że ludzie wokół Ciebie zgłupieli? Tym samym Ty stałaś się mądrzejsza w oczach innych ludzi, więc na jedno wychodzi.

szczerze mówiąc nie spodziewałam się że na tym serwisie znajda sie osoby który będą obrzucać współrozmówców inwektywami za odmienne gusta. I to są ludzi dorośli, tak? Mnie osobiście się film podobał ale mysia wyraziła swoją opinię w spoób kulturalny, ma z resztą prawo do odmiennego zdania. Natomiast PAN Alex daje popis swojego poziomu i wychowania i kij z tym, że studiował i co studiował, wiele ludzi studiuje. Sztuka jest dziedziną niezwykle subiektywną i tym bardziej powinno się akceptowac prawo każdego do jego własnego osądu. Jestem zniesmaczona.

O, jako kobieta, wypraszam sobie. To, że mysia ma takie, a nie inne poglądy i tak się tymi studiami chwali, jakby to nie wiadomo co było, nie oznacza, że każda kobieta tak ma! ;o
Swoją drogą, widocznie filmu nie zrozumiała. To się zdarza.

,, nie sadze nie po to studiowalam psychologie zeby byc nazwana glupia''- czy widzisz w jaka pulapke wpadlas? odpuszcze sobie komentowanie tej kwestii bo pelno takich wypisow w necie a ja przeciez nie bede sie irytowac wszystkimi ludzmi ktorzy wypisuja rozne kompromitujace ich samych bzdury:))))

co do filmu jednak......spirited away wbrew pozorom jest ,,ambitny'' to nie jest gigi biale majteczki tylko porzadny kawal dobrej roboty.

no i czy do konca jest dla dzieci? uwazam, ze kazdy ogladajac spirited away znajdzie cos dla siebie, odbierze go na swoj sposob, przez pryzmat zycia jakiego doswiadcza....ja zdecydowanie polecam osobom w kazdym wieku!

Nie sadze, zeby studiowanie czegokolwiek uwalnialo od glupoty.
Gosc zle to ujal, mogl powiedziec, ze nie rozumiesz tego filmu i tyle, bez wglebiania sie w powody dlaczego.

Studiowałaś?
Gratuluję, miłego bezrobocia.
Ja mam 27 i mnie wciągnęło bez reszty, nie lubię anime (Death Note, Sprite Away i Grobowiec Świetlików - wyjątki) ale to było magiczne

które to te ambitne filmy w twoich ulubionych ? Edward z tym marnym aktorzyną deppem czy inne tandetne filmidła dla popkultury ?

Odezwala sie chodzaca inteligencja na dwoch nogach. Dlaczego obrazasz
innych? I wlasnie Twoja wypowiedz swiadczy o tym, ze ta bajka jest
beznadziejna skoro ogladaja ja tacy niedojrzali osobnicy jak Ty. Ma Ci sie
prawo podobac, tak samo jak mi moze sie nie podobac. Nie widzisz tego, ze
kazdy moze miec wlasne zdanie? Mozemy wytaczac swoje racje i polemizowac,
ale inteligentni ludzi nie obrazaja innych tylko dlatego, ze ich gusta sie
roznia. Nie pisz wiec, ze ktos jest glupi, skoro sam pretendujesz do tego
miana. Pozdrawiam

Hehehe xD

Z pewnością za stara nie jesteś. Znam ludzi niemal dwa razy starszych, którym ten film (i inne dzieła Miyazakiego) bardzo się podobał. Najwyraźniej nie "załapałaś czaczy" ;-) Spróbuj np. z "Księżniczką Mononoke", to film ciut bardziej przystępny dla europejczyka nieobeznanego z anime.

Nie rozumiem tylko jak można uznać ten film za "bajkę dla dzieci"... Naprawdę nie dostrzegasz że to film dużo poważniejszy niż np. typowa produkcja Disneya? Hmm...

niektórym się podoba a niektórym nie ja zaliczam się akurat do tych drugich, jest poważniejszy od filmów Disneya to na pewno, ale to nie mój klimat, po prostu. Pozdrawiam

Film mi sie nie podobal, ale bardzo mi sie spodobala Twoja wypowiedz.
Nikogo nie obrazasz, a jednoczesnie potrafisz wyrazic swoje zdanie w sposob
kulturalny. I wiesz co? Ze wzgledu na ton Twojej wypowiedzi obejrze ten
drugi film, o ktorym piszesz, bo zacheciles mnie:) Pozdrawiam

w końcu jedna osoba zauważyła że komuś się może nie spodobać film, staram się nie obrażać nikogo bo po co---- ale czasami jak ktoś na mnie zbytnio jedzie to też potrafię być nie miła w końcu jestem tylko człowiekiem:) pozdrawiam

w końcu jedna osoba zauważyła że komuś się może nie spodobać film, staram się nie obrażać nikogo bo po co---- ale czasami jak ktoś na mnie zbytnio jedzie to też potrafię być nie miła w końcu jestem tylko człowiekiem:) pozdrawiam

Ja mam 21 i też nie kupiłem tej bajki. Było słodko, uroczo więc drogi rodzicu jeśli czytasz ten komentarz, możesz spokojnie posadzić swoją pociechę przed tą animacją i mieć półtorej godziny dla siebie.

Ode mnie tylko 5.

Słodko i uroczo? Ta, zwłaszcza ten rzygający potworak... Coś chyba niedokładnie oglądałeś.

To Ty bardziej, nie zrozumiałaś tego kontekstu. Tu raczej chodzi o punkt widzenia bohaterki, a tu raczej trudno się nie zgodzić, do kogo jest ta produkcja kierowana? A ten potworak suma summarum, też stał się sweetaśny na koniec. Krew cieknąca ze smoka? Obżerające się świnie? Może i nie były to do końca dziecinne sceny, ale przekaz w dalszym ciągu jest ten sam. Wg mnie Japońska Alicja w Krainie czarów.

Hmmm mam rozumieć, że film, którego głównym bohaterem jest dziecko -> film dla dzieci? Przekleję tu mój dawniejszy komentarz:

Przesłanie tego filmu nie jest dla dzieci... Temat "przyspieszonego" dojrzewania, jeden z ulubionych tematów Miyazakiego. I mnóstwo rozmaitych smaczków - który dzieciak może zrozumieć zachowanie Kao-Nashi (Boga Bez Twarzy)? Który dzieciak doceni piękno (i "magię") sceny podróży pociągiem? Wątpię nawet czy przeciętny dzieciak zrozumie "lekcję ekologii" w scenie z kąpielą Boga Rzeki (mój młodszy brat nie zrozumiał).

Oczywiście ten film dzieci moga obejrzec bez problemu, ale moim zdaniem większośc z nich będzie się nudzić. Nie ma tu przecież praktycznie żadnej "akcji", komedii też nie ma, nie ma niczego czego przeciętny dzieciak szuka w kinie. Filmem Miyazakiego skierowanym głównie do dzieci jest np. "Mój sąsiad Totoro" - obejrzyj i porównaj sobie.

No i na marginesie - Oscary jak Oscary, ale nigdy nie zdarzyło sie by film dla dzieci dostał Złotego Niedźwiedzia ;-)

A według mnie mocna 9 i tyle. Wiek swój mam, rozum też, po co się tym szczycić (?). Mądra, interesująca, wciągająca.

:)

anime, ofkors, zresztą i ja też :) haha!

sory, to ta pora ;D

moze pora, a moze wlasnie ze "wciagajaca" :P mi tam sie film podobal bez
wciagania czegokolwiek...

Coż, ja mam teraz 40 lat, widziałem ten film kilka lat temu i wbiło mnie w fotel. Wszystko może się podobać lub nie - w końcu jeden pije wytrawne burgundy a inny jabole i wzajemnie się raczej nie przekonają do swoich smaków.
Ale jak ktoś nie zakojarzył, że to nie dla dzieci (przede wszystkim), to nie ma o czym gadać. I idź tu potem z problemami do takich psychologów z wyobraźnią ...

Mnie ani nie zachwycił, ani nie nudził. Były momenty bardzo magiczne, interesujące. Również uważam, że film dla każdego nie ważne kto ile ma. Ode mnie 7/10.

dla dzieci 16 letnich to miałam na myśli a nie dla dzieci 10 czy 13 letnich więc martw się o własną wyobraźnię czy ja ciebie krytykuje bo lubisz takie filmy???? to świadczy o twojej inteligencji 40 latek a taki nierozumny

Zacznę od najważniejszej rzeczy a więc wrażeń z filmu. Ładna kreska, ciekawe postacie, duża doza szaleństwa, nieograniczonej wyobraźni i idealnie pasująca muzyka. Cóż, bajeczna animacja ;), rzecz jasna nie zgadzam się z ocena autorki tego wątku. Jednakże frustrują mnie odpowiedzi innych użytkowników Filmwebu, flamewar jest bardzo obecny w internecie, ale rodziłem nadzieję, iż ten serwis zachowa wysoki poziom kultury i szacunku do drugiej osoby. Jeśli komuś obraz się nie podoba wyraża swoje zdanie, a gdy widzę, że inni użytkownicy zaczynają mieszać go z błotem wstydzę się takiego zachowania. Dlatego przepraszam w swoim imieniu i innych osób zgadzających się z moim zdaniem. Pragnę także zauważać, że postawa pani psycholog jest daleka od mojego wyobrażenia osób mających takie wykształcenie. Wplątanie się w internetową kłótnie i poddanie się złym uczuciom nie jest na miejscu. Lepiej było przemilczeć sprawę lub wyjaśnić ją w kulturalny sposób.
Pozdrawiam :)

PS. Szczypta interpunkcji i zasad ortografii jest mile widziana.

Po pierwsze: to nie jest bajka.
Po drugie: film nie jest przeznaczony dla młodszych dzieci. Film tak naprawdę przesłanie ma dla ludzi dorosłych. Przy okazji, jak tak bardzo o filmie dla dzieci mówisz, spójrz na scenę, gdy bóg bez twarzy goni chichiro. Film ma przesłanie i to jest ważne. W moim życiu, tak naprawdę, odgrywa ważną rolę, bardzo lubię go obejrzeć. Obejrzyj film jeszcze raz uwzględniając to co ci napisałem. Inaczej czy mam ci wypisać przesłanie?

Film 10/10

Ile pisania, żeby bronić naprawdę dobre anime.

MOŻE SPROSTUJE FILM DLA MŁODZIEŻY OD 16 LAT

CHOCIAŻ W WIKIPEDII ZNALAZŁAM INFO ŻE JEST OD LAT 7 !!!!! więc dajcie już z tym spokój i poszukajcie w netcie